Wczoraj wieczorem w gościnnych murach siemianowickiego muzeum uczniowie Katolika zaprezentowali spektakl pt. „Przeciętni”, przygotowany przez grupę teatralną Antrakt pod kierunkiem pani Anity Witek. Oprawę muzyczną zapewniła szkolna grupa wokalna  pani Aliny Góreckiej. Spektakl prezentowany był już po raz drugi- premiera miała miejsce podczas szkolnego spotkania wigilijnego ,19 grudnia.

Publiczność w muzeum dopisała znakomicie, przed samym występem trzeba było jeszcze dostawiać krzesła, nie onieśmieliło to jednak młodych wykonawców. Klimat sali muzealnej po raz kolejny pozwolił na dobry kontakt aktorów z publicznością, czuło się ,że widzowie zostali zaproszeni do dialogu… Spektakl dotyczył moralnych dylematów związanych z Bożym  Narodzeniem. Aktorzy pytali o to, co jest ważne w naszym życiu. Nie zabrakło wzmianki o tych, którzy święta spędzają w obozach dla uchodźców czy też wspomnień z Auschwitz….

„  A jakby-tylko tak hipotetycznie-jakby wszyscy się postarali… ponosić to Boże Narodzenie w sobie trochę dłużej…” -pytają  aktorzy-

Może do kwietnia?

A może cały rok?

Tak w czerwcu, znienacka dać komuś prezent

Powiedzieć- „dobrze, że jesteś”, podziękować…

Nie, to chyba nie możliwe

A może… nosić w portfelu czy legitymacji mały kawałek sianka z Bożego Żłóbka

Żeby przypomniał

O czym?

Że Boże Narodzenie może trwać cały rok…”

Na koniec, w rodzinnej atmosferze, wykonawcy wraz z publicznością zaśpiewali kilka kolęd, a  każdy z widzów otrzymał ręcznie robione maleńkie kartoniki z kawałkiem sianka i napisem ”Boże Narodzenie trwa cały rok” .

Cała piękna impreza nie odbyła by się, gdyby nie życzliwość dyrektora Muzeum Miejskiego- pana Krystiana Hadasza, który co roku gości młodzież Katolika – nie tylko teatralnie, ale też podczas różnorodnych wykładów i warsztatów. Skutków tej wieloletniej współpracy w wychowaniu i rozwoju młodych ludzi  nie sposób przecenić. Jak pisał Józef Tischner: „Kultura to jakby zwierciadło duszy. Gdy nie ma kultury, to nikt nie widzi duszy, a gdy duszy nikt nie widzi, to dusza marnieje. Człowiek traci pamięć tego, kim jest”. W imieniu społeczności szkoły serdecznie dziękuję panu Hadaszowi…

Anita Witek